FIORE
Trzynastego maja 1981 roku
Zakwitł piękny i pachnący kwiat
Co do dziś kwitnie i pachnie
Biblijnymi zapachami
W oczach ma gwiazdy
Na ustach księżyc
We włosach kwiaty …
Ten kwiat ma na imię „ Majeczka”
Tak go ochrzciłem wczoraj w wiecznym mieście
Kiedy spacerowaliśmy razem po Rzymie i jej wybrankiem
Tak mi się zdawało że wszyscy podziwiali ten kwiat
A ja nie mogłem się nadziwić
Że tak piękne stworzenie
Wymyślił Pan Bucek …
Cieszy się też pewnie Matuchna Boża
Z tak ślicznego i pachnącego kwiatu
A najwięcej pewnie jej wybranek mój kolega
Od dziecinnych lat
Nareszcie wolny i zadowolony
Że taki kwiat odnalazł
Pewnie Antonio z Lizbony
A może Charbel z Libanu lub Karol Wojtyła papież i poeta
Z kraju nad Wisłą mu w tym szukaniu pomogli ???
Warto się zakochać nawet i na starość
Choć na małą chwilkę
W tak prześlicznym i pachnącym kwiecie
Jak „ mały książę” z bajki
Nie tylko dla dzieci
Ale i dorosłych …
Ha ha ha … tra la la … na na na …
Niech żyje miłość
Szczera i prawdziwa … co wszystko zwycięży …
Dla Majeczki O. J.k.m.b.Ślazyk
Roma 12.10.2015