SEN O KRAKOWIE

 

Dziś Popielec

A tu mi się przyśniło moje miasto

A w nim :

Wawel jak zawsze dostojny nad Wisłą

Najpiękniejszy z zamków świata

Nie ma takiego drugiego ze smoczą jamą

Rynek i dostojne sukiennice z pomnikiem wieszcza Adama

Bazylika Maryjacka i strażak co wyszedł na solo z Maryjackiej wieży

Bracka , Floriańska , Kanonicza , Szewska , Mały Rynek , Wielopole

Dalej podróżowałem we śnie po Krakowie

Do Teatru Starego zabłądziłem i na Planty obok Barbakanu

Pomników po drodze wiele zobaczyłem

Galerii , muzeów , des , antykwariatów

Dalej z centrum miasta na Kazimierz po drodze do Podgórza

Tu dzieciństwo przeżyłem razem z moim wujkiem Władysławem

Na ulicy Limanowskiego 50

Niespełnione sny , wymarzone , wyśpiewane , utęsknione …

 

Dalej na Krzemionki poszedłem posłuchać śpiewu ptaków

Na kopiec Kościuszki co by zobaczyć królewskie miasto z dala

Potem do Prokocimia pojechałem tramwajem i do Wieliczki

W jedynej na świecie podziemnej katedry w soli wyrzeźbionej

Nieszpory odprawiłem za moich bliskich i dalekich

Potem do Nowej Huty autobusem 128 pojechałem

Centrum już bez Wołodii Lenina

Bośmy go jako studenci z Krakowa wygnali

A on jeszcze wieczne żywy na wschodzie świata

Rosja , Białoruś , Kuba , Wenezuela , Ukraina …

 

Wojna światów wciąż trwa !!! I dziwny jest ten świat panie Czesławie !!!

 

Wracam do Krakowa przez Nową Hutę

Bieńczyce z dostojną Barką

Mistrzejowice i msze święte za Ojczyznę z Jerzym i Kazimierzem ś.p.

Ogródków działkowych już dawno tu nie ma

Gdzie często spotykałem  moją mamę Petronelę i brata Staszka ś.p.

Pomimo to kocham moje miasto !!!

 

 

J.Ślazyk – Słopniński 18.02.2015