MALARSTWO
To nie jest łatwa sztuka
Potrzeba tu pewnej ręki
Dobrego oka i cierpliwości
Czasu by go zatrzymać
Klucza by zamknąć na płótnie
Desce czy papierze
Ludzi
Zdarzenia
Pejzaże …
Wirtualnie odwiedziłem w internecie
Wystawy „maestro” Mariana Ślazyka mojego brata
„Nikifora” ze Słopnic …
I jestem pełen podziwu i zachwytu dla jego talentu
Posiadam też sporo jego obrazów
A one jak spoglądam na nie
Przypominają mi :
Ziemię moją Matkę
Lasy pełne grzybów
Rzekę pełną wody i ryb
Góry wysokie nie do przebycia
Mogielica , Łopień i Świerczek
I „Górkę” jeszcze naszą Ojcowiznę
„Poddziołek” i rodzinny dom
Gdzie obaj żeśmy się urodzili …
Tylko o rok jesteś starszy odemnie „maestro” …
Pamiętasz ??? wspólnie żeśmy się bawili
Ciężko pracowali od dziecinnych lat z naszą Mamą Petronelą
Wtedy pachniało sianem
Owocami z przydomowego sadu
Świeżym mlekiem prosto od krowy „Dory” i „Wiśni”
Posłuszne psy nas słuchały „Reks” i „Słowik”
Pamiętasz ??? „maestro” !!!
Namaluj mi jeszcze jeden obraz z dzieciństwa naszego …
Mojemu bratu Marianowi Ślazykowi
J. Ślazyk – Słopniński Leofreni góry Cicolano – Italia 28.X.2014