DIKANDA
Zespół folkowy
Od słuchania nie bolą głowy
Barwy różnych stylów z całego świata …
Po cygańsku
Po bałkańsku
Po góralsku
Po libańsku
Po brazylijsku
„Anka Cygnka” … liderka i dusza kapeli …
Razem z muzykami scenę zamiata
I w duecie z balsamicznym głosem koleżanki
Prześlicznie trafiają do ucha …
Miasto Piła początek jesieni w kraju nad Wisłą i Gwdą
Rzeka płynie leniwie
Zacumowana barka u brzegu
Pełna różnistych melodi i rytmów
Ksiądz dobrodziej „Mario” z Poznania uśmiechnięty i zasłuchany
Fan kapeli od lat … i Piotr organista jeszcze …
Inny duchownik „don Giuseppe” aż z Italii słonecznej na koncert zawitał
Z gór Cicolano niedaleko „wiecznego miasta” Rzymu
I był pełen podziwu dla harmoni i melodi
Wpadajacych w jego uszy
Serce milczy dusza śpiewa … ha ha ha … tra la la … na na na ...
Paru górali „Anka Cyganka” w kapeli ma
A górale to utalentowani ludzie
Mają „siarczysty” słuch i sokole „łoko” …
Dlatego tak „piknie” brzmi i wygląda kapela
Uczta dla ucha i oka
„Hanko modrooka” …
Ha ha ha … tra la la … na na na …
Bravi !!! bravissimi !!! Dikanda wciąż śpiewa i gra !!!
Viva la Musica !!! tra la la … viva Dikanda … na na na …
Dla zespołu Dikanda z Piły
J. Ślazyk – Słopniński Leofreni – Italia 08.X.2014