QUATRO AMICI
Czterej przyjaciele z boiska
Mirko proboszcz - budowniczy z Długoszyna
A to że buduje to biskupa ś.p. Adama z Sosnowca jest wina
Przepiękną bazylikę Matuchny Bożej szlifuje don Mirko z Sulimierza
Kolorowe witraże z Polskim niebem
Ławy wygodne takich nawet nie ma u św. Piotra w Watykanie
Zakrystia nowa dobudowana i szaty liturgiczne bogate
Ministrantów przy ołtarzu pełno co niedziela
Miło jest tu pobyć krótką chwilę i spotkać się z proboszczem
Jego wspólpracownikami i ludem ... pobożnym , ofiarnym i bogobojnym …
Odwiedzili mnie w moim domu w górach czterej przyjaciele
Eduardo - pracowity i szlachetny człowiek
Taddeo - co ma pięknego mercedesa w czerni i siłę jak Tur
I co kawały lubi opowiadać i anegdotki z życia wzięte
A żonę nazywa „moja” … ha ha ha … tra la la ...
Eduardo- kucharz co nożem wymachuje w kuchni
A żonę nazywa „stara” … ha ha ha … tra la la …
Za co został obtańcowany przez proboszcza bo 14 lat od niego młodsza
To ty jesteś stary … pedział mu proboszcz któregoś wieczoru
Przy świadkach … ha ha ha … tra la la … na na na ...
Czterej przyjaciele … pobyli u mnie parę dni …
Ponaprawiali co nieco w moim domu
Kucharzyli , sprzątali , piwko i winko sobie łykali
I „siwuchę” jeszcze „ pocieszycielkę strapionych”
Bo tęsknili do żon dzieci i wnuków w kraju nad Wisłą
Oraz roboty która ich czeka przy kościele i plebani w Długoszynie
Fajno mieć takich przyjaciół
Wierzących , pracowitych i wesołych …
Pozwiedzaliśmy troszkę okolicę moją krainę
Na grobie świętego papieża i poety J.P.2 w Watykanie żeśmy byli
W Greccio u św. Franciszka w górach wysokich , jeziorem i morzem …
Odlecieli przyjaciele przez Kraków do Jaworzna
A ja znów zostałem sam co by orać Bożą rolę na obcej ziemi
Może kiedyś zawitają znów albo ja do nich jak czas zdrowie i Pan Bucek
Pozwoli !!!
Per Mirko,Taddeo,Eduardo i Enrico z Długoszyna J.Ślazyk 02.08.14.