MISTER PREZYDENT
Niewiele ci pozostało pożyć … panie Prezydencie do 100 lat !!!
95 lat pożyłeś z nami … i sporo nas nauczyłeś
W więzieniu przesiedziałeś
Nobla otrzymałeś
Prezydentem państwa co z Aparthaidem walczyło zostałeś …
Ponoć „Solidarnością” … z kraju nad Wisłą się zachwycałeś
Tą prawdziwą …
Jana Pawła II największego z Polaków … za wzór miałeś …
Dziś błogosławionego i już nie długo świętego ...
Ty też byłeś … jednym z nas …
Cierpiałeś
Walczyłeś
Na ile mogłeś … i nadziei nie traciłeś …
Wspólnie żyliśmy i walczyliśmy … wraz ze świętymi
Święty Jan Paweł i ty też święty
Chociaż nie wiem … jakiego byłeś wyznania …
Nie ważne …
Szlachetnym być i mieć swoje zdanie
Walczyć o prawa drugiego człowieka
I na takich jak ty Pan Bucek w niebie czeka …
Afryka , Europa , Azja , Ameryki …
Liczy się to … abyśmy nie byli „wtyki”
Ponoć byłeś najsławniejszym
Politycznym zbirem świata
I w ciupie siedziałeś … przez 28 wiosen lat jesieni i zim
Szmat czasu panie Prezydencie …
Ale pewnie … warto było …
Bo wolność … cierpieniem i krzyżami się mierzy
Tak sobie dumam … ja misjonarz bard i poeta …
Ty coś więcej o tym wiesz … spoczywaj w pokoju …
ś.p. Prezydentowi Nelsonowi Mandeli w dniu jego odejścia
don Giuseppe Ślazyk Leofreni środkowa Italia 05.XII.13.