SZTOKHOLM

 

Piękne i bogate miasto pełne mostów tuneli wiaduktów 

Wyspy i porty żaglowców majestatu nadają oświetlonemu miastu

Fontanna kolorowa widoczna z góry z daleka a to znak

Że miasto na żeglarzy i nie tylko czeka …

 

Z Kazkiem Gajowym tu zabłądziłem w listopadzie o zmroku

Krzysztof z Halinką po nas na lotnisko przyjechali pięknym autem

Volvo bo jakżeby inaczej…

 

W cieniu Katedry katolickiej Salezjanów domek stoi a w nim

„Rysio Misio” jest tu dyrektorem co spodnie „Moro” wojskowe mi przypomniał  

Marian co nas tu zaprosił kapelan tutejszej Polonii z kolacją na nas czekał 

Ksiądz magister młody pod nosem się uśmiechał …

 

Katechizm dla dzieci i Aula wypełniona po brzegi

Msza święta i kazanie Kazka pieśni i pieśniczki jak za dawnych czasów Oazowych w kraju nad Wisłą zeszłego stulecia 

Ksiądz dyrektor Ryszard dzieci miał na oku

Ksiądz kapelan Marian nie gubił się w tłoku …

 

Potem 13 niedziela szczęśliwa u świętego Jana 

I Niepodległości data przywołana 

Profesor Stanisław też do nas dołączył i złotymi zgłoskami ucho zauroczył

Tabernakulum w kościele protestanckim prześliczne witraże i organy

I pianino koncertowe w kościele stało a nam na gitarach grać tu się zachciało

Pan ambasador z rodziną pan konsul harcerze i szkoła Polska 

No i mnóstwo pocztów sztandarowych 

Bóg Honor Ojczyzna … i do kraju tego … 

 

Jeszcze u Zdzisława na peryferii miasta żeśmy byli 

Piękny uroczy kościółek i herbatka u Libańczyków co tu żyją

Mały piesek w domu pilnuje porządku 

Wycieczki po mieście młodzież na ulicach miasta 

I wielki żaglowiec „Vaza” w muzeum co ponoć do Polski nie dopłynął 

Kawa w knajpce u Słowaków co na polskie msze święte chadzają …

 

Jeszcze proboszcza katedry Mariana Jancarza tu spotkałem 

I o jego bracie Kazimierzu z Mistrzejowic powspominałem 

Ojczyzno ma …dużo tu Polaków mieszka i pracuje …

 

 

Don Giuseppe Ślazyk Leofreni środkowa Italia 16.11.11.