PRIMAVERA  / wiosna/

 

Jeszcze zima była w kraju nad Wisłą

Gdzie nie gdzie tylko Przedwiośnie

W Błoniu u Zosi psy na podwórku i koty w domu

U Prałata Tadeusza Danusia w ogródku

Ksiądz wikary i malarz z gór Kaukazu

Gimnazjum i święty Maksymilian rekolekcje gadał

Herbatka w bibliotece u Tereski i basista organista

Mireczka u furtki i Piotr kierowca co po mnie przyjechał …

 

Potem Przedwiośnie w Głownie

Ksiądz Proboszcz i Katarzyna katechetka

Szkoła i przedszkole i spotkania z dziećmi

Dwóch Tomaszów i dwóch Marków co na organach grali

Krzyżyki malowane przez dzieci w czasie rekolekcji

Koncert pamięci Jana Pawła i „Nad twoją białą mogiłą”

Szlachetni spowiednicy i kolejki do spowiedzi

Ks. Senior Ludwik i spotkanie po latach trzydziestu

Ludwik pamiętasz mnie zapytałem …ha ha ha …jak to nie ???

30 lat temu śpiewałeś „Balladę o Janku Wiśniewskim”

Ty jesteś Ślazyk przyjeżdżałeś do mnie na parafię w Łaniętach …

Przedwczoraj widziałem w kinie film „Czarny czwartek”

Cieszył się jak dziecko ksiądz Ludwik że go odwiedziłem po tylu latach …

 

Dalej na wschód Polski jechać było trzeba wraz z „Kojakiem” i Piotrem

A tam jeszcze zima klasztor na Wigrach cmentarz w Kaletniku wraz z seniorem Tadeuszem 

Sejny i Studzieniczna śladami Jana Pawła wraz z małym Karolem od Gościewskich

Potem Gołdap i niedziela Słowo Boże i gitara

Wcześniej noc spędzona w Puszczy w gościnnym domu

Małej Anieli co przed paru dniami przyszła na świat 

Cieszy się mama Ewa i tata Maciej wiosna wiosna wiosna ach to ty …

Gościnne psy Labradory i kot razem z nimi 

Wschód słońca i nawoływanie stworzeń w puszczy i orkiestra ptasia 

Przedwiośnie w Gołdapi i koncert też pamięci Jana Pawła II u proboszcza górala 

Jeszcze ksiądz pułkownik był też tutaj z nami wikary i diakon fajni uśmiechnięci

Tłumy na koncercie i pielgrzymi z Suwałk nawet pan Starosta 

Też zabłądził tu w kościelne progi i muzyk z Olecka proboszcza kolega

Młodzież na gitarach grała i śpiewała to też wiosna …

 

A potem Suwałki i odpoczynek po przebytej drodze jak za dawnych lat 

Matka Teresa i jej familia i piosenki śpiewane przez telefon maluteńkiej Oli 

I Dominiki na żywo śpiewane jeszcze u Hanki żeśmy byli i Heńka żeśmy nie zabyli …

„Kojak” sztuczki pokazywał a Żanuaria się uśmiechała i „Kojakowi” się spodobała

Jeszcze Monika z mężem Józkiem i mała kruszyna też koncertu słuchała i nic nie płakała

 

Potem autobusem do Warszawy na lotnisko wracać było trzeba…

i żal odjeżdżać 

A tu w górach Lazio wiosna na całego słoneczko grzeje i ptaki prześliczne melodie grają

I przeszłość z kraju nad Wisłą mi przypominają …

Wiosna wiosna wiosna ach to ty … 

 

 

Tym których spotkałem po latach Don Giuseppe Ślazyk Leofreni 04.04.2011.