„PROSTOZGÓRLAZIO”

 

Taki ma być następny tytuł mojego Tomiku

Zosia i Elisabetta po materiał przyleciały

Ptakiem znad Wisły na świętego Walentego tra la la …

 

W moim domu zapachniało poezją bo życie jest poezją

Obraz z Tatrami olejem jeszcze pachnie 

Bo pikne te nase góry …

 

Ogień w kominku pieczone kasztany i ziemniaki w popiele 

Poezja i patelnia makaronu bez peperoncino 

Muł na środku drogi i fotki 

Słynny „niebieski prochowiec” 

Kapelusz na wietrze i szalik …

 

Góry morze potok i grota w Valdevarri

Kotka przed drzwiami domu 

Przebiśniegi krokusy 

Żółw „Kuba” w akwarium …

 

Poezja to przyjaźń za darmo

To droga kręta w góry  

Co wiedzie do nieba 

Młoda panno panno młoda 

I maestro Grechuta …

 

Nawet Santa Filippa nad jeziorem 

Z zakrzepłym sercem do Błonia powędrowała

Z muszelkami znad Adriatyku z Giulianova 

Bo Gabryjela i Elisabett festa już gotowa …

 

Chociaż stworzenia w stajni u Zosi i Staska

Nic o tym nie wiedzą 

Pewnie w październiku coś nam opowiedzą 

Że miłość po błocie chodzi

I często jej plują w twarz 

Nie myśli swego dochodzić  

Nie skusi jej żaden blask …

 

To nic ”rze” inaczej pisane i że …

Trudno dziś ją spotkać na świecie

Choć nie boi się brzasku dnia

Ludzie jej wciąż ulegają pytają co im da …

 

A miłość po błocie chodzi i często jej plują w twarz

Nie myśli swego dochodzić nie skusi jej żaden brzask …

 

Elizabeth Bartosik i Gabryjelowi Piaseckiemu w roku ich ślubu

Don Giuseppe Ślazyk Leofreni góry Lazio 16.II.11.