+++BALLADA O KATYNIU+++
Na na na na na na na na na na na na na na na na na na na …
Samolot poleciał w przestworza
A kto pomyślał że taka była wola Boża
Z orłem i flagą biało-czerwoną
Na ziemię upadł krwią zbroczoną …
Na na na…
Bo mało krwi przelano w tamtych latach
O czym mi opowiadał mój wujek mama tata
I niech się dzieje wola nieba
Z nią się zawsze zgadzać trzeba…
Na na na…
Biało-czerwony ptak nie wylądował
A to dlatego że głowy w piach nie chował
Za prawdą fruwał po świecie
Wierzcie mi czy o tym wiecie???
Na na na …
Nie sam tam leciał orzeł znad Wisły
Nad lasem gęste mgły zawisły
Tak mi mówiono nie widziałem tego
Żal duszę ściska gdy spoglądam w niebo…
Na na na…
Tak sobie myślę że tam nad lasem
Tłum męczenników zawodzi z żalu
Że tak się stało a nie inaczej
I świat usłyszał o prawdzie strasznej …
Na na na…
Niech jeszcze jedną zwrotkę zaśpiewam
Prostą zwyczajną po cichu
By nigdy więcej żałoby i żalu
Nie było widać w tym bolesnym kraju…
Bo jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy… na na na…
Męczennikom spod Smoleńska z dnia 10.04.10.
Jkm.Ślazyk/don Giuseppe/ Leofreni góry Lazio środkowa Italia