TEGO LATA…
Tego lata ja nie byłem sam
Tego lata zajechałem tam
Gdzie łabędzie i bociany też
Wysuszyły roczne morze łez
Grałem tańczyłem piosenki śpiewałem
I szal z przeszłości znów przywołałem
Tego lata konie pasły się
Nad jeziorem w białe noce dnie
Dzieci w ogródku bawiły się
W morzu kwiatów zatapiały się
Grałem…
Tego lata rower śnił mi się
Co po drogach polskich wije się
Za zakrętem znikał po cichutku
Ktoś po lesie chodził pomalutku
Grałem…
Tego lata zakochałem się
W blasku tęczy krótkie były dnie
A dla tego że nie byłem sam
Bo ktoś zawsze na mnie czeka tam
Grałem…
Tego lata nie pamiętam już
Ile w głowie mojej było burz
Ile deszczu z nieba spadło też
Że na świecie jest za dużo łez
Grałem…
Do Pieśni nad Pieśniami Kazka G. 15.VIII.09.