STRZEŻONEGO PAN BÓG STRZEŻE
Niech Bóg cię prowadzi troskliwy
Niech ci pokaże właściwa drogę
Niech cię nauczy nade wszystko prawdziwej miłości
Niech ci doda skrzydeł abyś mógł latać
Niech ci pozwoli śnić więcej o wolności
Niech ci rozjaśni rzeczywistość z którą się zderzasz
Bez niczego za darmo podołasz
Niech ci doda odwagi żebyś się nie bał pokonywać trudy codzienności
Niech cię obdarzy zdrowiem żeby twoje ciało było silne duchem
Co by się nigdy nie starzało i abyś mógł powiedzieć
Że największym darem jest żyć
I o prawdzie śnić…
Niech Bóg ci jasno wskaże
Drogę do kwitnącego ogrodu
Dobrą książkę do przeczytania
Wiersz pachnący różą
Co o Tęsknocie mówi
I najpiękniejszym pejzażu …
Niech ci pozwoli zrozumieć że po dniu przychodzi noc
Dlaczego słońce znika kiedy księżyc świeci
I dlaczego słońce świeci kiedy on odpoczywa
Niech ci pomoże pojąć dlaczego w uśmiechu dziecka jest tyle nadziei
I że tego potrzebuje by żyć
Niech cię uczyni wrażliwym i żebyś nigdy nie wstydził się płakać
Niech ci pokaże że każda morska fala oddaje to co zabrała
Bo nie ma intencji żeby kraść co na ziemi pozostało…
Niech cię nauczy że godność jest ponad siłę
Słabość ponad odwagą i uczciwością
Niech ci przysyła prawdziwych przyjaciół
I żebyś umiał szanować każdą przyjaźń
Którą On zasadził w twoim życiu
Niech cię nauczy wiary
Która pozwoli ci bardziej wierzyć w Jezusa
Co by nie było dla ciebie strasznym
Dźwigać krzyż bo najcięższym był tamten
Jego sprzed przeszło dwóch tysięcy lat…
Miłego tygodnia ksiądz poeta bard!!! Góry Lazio 20.VI.2009