JEZUS UŚMIECHNIĘTY
Kiedy się rodziłem on się do mnie uśmiechał
A ja pewnie płakałem a to mamusia pamięta
Kiedy do pierwszej komunii przystępowałem
On też się uśmiechał jak bochen chleba
Z matczynego pieca
Maturę kiedy zdawałem
On też był przy mnie zdenerwowanym
Uśmiechnięty
Uśmiechał się przy pierwszej miłości
Twej nie jego
A potem czekał uśmiechnięty
Na twój ślub
Święcenia
Podróże do świata
Pamiętam kiedy śmiał się z ciebie
Kiedy byłeś w strachu
By decyzję podjąć
Dziś razem z tobą się śmieje
Bo to były młodzieńcze zawieje
Jezus Uśmiechnięty od ucha do ucha
Pewnie w to nie wierzysz
Wystarczy się uśmiechać
Nawet do lusterka
Kiedy jesteś sam
A kiedy z innymi
To go nie potrzeba
Bo Jezus się śmieje
Zawsze do nas z nieba
Często w kabarecie
Może w cyrku jeszcze
Jak klaun bawi dzieci
Tylko uśmiechnięty
Nadzieję roznieci
Taka jest nie znana
Jezusowa twarz
Uśmiechnięta…
Tym co przez łzy się uśmiechają 17.III.2009