JESZCZE RAZ…

 

Jeszcze raz znów wracają wspomnienia

A jak przychodzą to sprzed lat

W ciepłych butach bo zima na całego

Czapka baranica

Szalik z wełny przez mamę zrobiony

I cisza jak makiem zasiał

Piotr co książkę przed snem czytał

Stefan zdjęcia robił

By zatrzymać czas…

 

U świętego Franciszka żeśmy byli

W kurii u biskupa i w katedrze

I u świętej Filippy Mareri

Potem droga na lotnisko Fiumicino

A po drodze sklep

Dzięki bo ja to rzadko do sklepów zaglądam

Miło jest coś dostać na pamiątkę…

 

Jeszcze raz jak dawniej poczułem się dzieckiem

Mała rzecz a cieszy i przyda się na coś

Kamila odeszła po cichu

I za wcześnie

Jaka szkoda

Jeszcze nie raz by nas ucieszyła

Ale cóż jeszcze raz

Zatrzymał się czas

Czas odejścia i powrotu

 

Znana melodia sprzed lat

Gitara milczy w kącie

I czeka stęskniona

Bo może

Ktoś cię odwiedzi

Jeszcze raz

Jeszcze raz

Jeszcze raz…

 

 

Zimą w Lazio  20.II.2009